Baśniowy pałac w Nakle Śląskim
Nawet w zimny dzień trzeba się wyrwać choć na chwilę z domu, chociaż sprzątanie świąteczne zajmuje, to promień słońca za oknem nie daje spokoju 🙂 Ruszamy na spacer do parku w Nakle Śląskim z pięknym pałacem. To tak blisko, a wstyd się przyznać, całego parku jeszcze jak dotąd nie obłaziliśmy, choć jest niewielki. Dziś wreszcie przemierzyliśmy cały, to prawda, że najciemniej pod latarnią 🙂
W parku mieści się charakterystyczny pałac, który trochę tajemniczy, trochę disneyowski, jest bardzo oryginalny i inny, niż okoliczne pałace. Choć dużo mniejszy, trochę przypomina mi ten w Mosznej. Moim zdaniem pałac w Nakle Śląskim jest niedoceniony, bo to naprawdę piękny obiekt, a jakoś tak mało popularny i choć już od kilku dobrych lat jest wykorzystany na galerię, to nadal nie świeci takim blaskiem, jak powinien i jak mógłby.
Budować zaczął go w stylu angielskiego gotyku w 1856 roku hrabia Hugo I von Donnersmarck, a ukończył jego syn – Łazarz IV, znany z hojności i dobroci. On też ufundował pobliski kościół o ciekawej architekturze i podarował duży dom na zakład opiekuńczy dla sierot prowadzony przez sprowadzone tu przez niego Siostry Boromeuszki. Dom powstał dla dzieci osieroconych przez rodziców pracujących w jego kopalniach, bo hrabia Łazarz Henckel von Donnersmarck, jak i inni przedstawiciele tego rodu to znani potentaci przemysłowi na Śląsku.
Po wojnie w pałacu mieściło się technikum rolnicze, już w XXI wieku powstała tu galeria Barwy Śląska, a dziś istnieje tu Centrum Kultury Śląskiej, od 2013 roku. W tym celu wnętrza zostały poddane generalnemu remontowi, jeszcze przydałoby się go nieco odświeżyć z zewnątrz. Wieża pałacowa robi niemałe wrażenie i pięknie wybija się ponad drzewami, zachęcając do odwiedzenia tego miejsca. Wokół niewielki park z ciekawymi okazami starodrzewu. Na teren parku prowadzi piękna brama i zabytkowa kordegarda. Wspomnieć można jeszcze o mauzoleum Donnersmarcków, które istnieje przy kościele. Powstało w 1889 roku na planie krzyża greckiego, z kartuszem herbowym Donnersmarcków, a pochowany jest tutaj hrabia Łazarz von Donnersmarck z żoną. Znajdują się tu także epitafia dla członków rodziny Donnesmarck, zmarłych po 1945 roku poza granicami kraju. Mauzoleum normalnie jest zamknięte, kiedyś warto byłoby spróbować załatwić wejście do wnętrza.